wtorek, 15 października 2013

Wszyscy mają nerki - mam i ja!

Moja pierwsza nerka, nereczka... Znakomita do zbierania skarbów, kamyczków, kasztanków, patyczków i do zabierania lizaczków na dalekie wyprawy...





piątek, 21 czerwca 2013

5 zł i troszkę pracy

W ubiegłą niedzielę wybrałam się na króciutką wycieczkę rowerkiem. Przy okazji chciałam skoczyć na nasz lokalny targ staroci zobaczyć jak się rozkręca. Targ jest organizowany od kilku miesięcy zaledwie, ale powoli się rozkręca i mam nadzieję, że będzie się rozkręcał tak w dalszym ciągu.
Udało mi się tam kupić łóżeczko dla lalek z 5 zł. Było "takie sobie" trochę było czuć starocią i kurzem. Pomalowałam, uszyłam nowe obicie, pościel i  coś co ma być kocykiem. Obowiązkowo musi być  róż. Coś ma w sobie ten kolor, że małe dziewczynki go tak uwielbiają. 
Moje małe dwie stokrotki obecnie są u dziadków na wakacjach, więc będą miały niespodziankę jak wrócą.

PRZED

 W TRAKCIE...
 PO...


 Sama się ciesze jak dziecko - to chyba przez te 5 zł. 

poniedziałek, 4 marca 2013

Worek na kapcioszki

Moja Mała Większa w końcu dostała się do przedszkola, a raczej do punktu przedszkolnego. Podanie do grupy 3-latków złożyłam.... rok temu, a dopiero teraz znalazło się dla niej miejsce.
Z tej okazji uszyłam worek na kapcie. Mała sama wybrała sobie materiał, oczywiście musiał być różowy. Na moje podpowiedzi: "a może żółty w kwiatki, a może zielony w kropki", odpowiedziała: "no przecież już Ci powiedziałam, że różowy". I tak oto powstał różowy worek na kapcie. Chwila roboty, a radość dzieciaka bezcenna.


sobota, 2 marca 2013

Słonik

Podczas ostatniej wizyty w Ikei wpadła mi w oko tkanina w paski. Jak ją tylko zobaczyłam od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że powstanie z niej słoń. Pierwszy raz w sumie mi się przytrafiło, że tkanina zainspirowała mnie do uszycia konkretnej rzeczy. Zwykle najpierw wiem co chcę uszyć, a potem szukam materiałów.
Słoń jaki jest każdy widzi :) mój ma dodatkowo mięciutkie uszy do tarmoszenia.
I jest do przygarnięcia :) Zainteresowanych odsyłam tutaj:


Wymiary:
szerokość: 10 cm
wysokość: 30 cm
długość: 43 cm

poniżej zdjęcie w towarzystwie pudełka z zapałkami żeby łatwiej można było wyobrazić sobie wymiary.

Sówki

Ostatnio w Jysku była przecena tkanin. Kupiłam sobie dwie beleczki tkaniny w sowy. Chciałam uszyć pościel dla dzieciaków. Niestety dopiero w domu zobaczyłam, że nie jest to 100% bawełna. Tak to jest jak się idzie na zakupy z mężem i dziećmi. Pierwsza rzecz jaka powstała to sowia torba na zakupy, niestety zanim zdążyłam zrobić zdjęcie,  torba poszła sobie w świat :)
Następna rzecz sówkowa to sowia maskotka, najprostsza rzecz na świecie jaką uszyłam. Wycięłam sowy i je po prostu zszyłam.


Przyszła pora na narzutę. Prawa strona to oczywiście sowia tkanina. Jako wypełnienie użyłam starego koca, którego w sumie zamierzałam się już pozbyć ale jakoś mi było szkoda. A na spód użyłam starej pościeli.


Do kompletu uszyłam zasłonki, ale jak tylko je skończyłam szyć to się okazało, że akurat w Jysku jest promocja na takie zasłonki.
Gdyby nie różnica w ilości szelek, byłyby identyczne.
Zdjęcie może nie jest najlepszej jakości, ale wolę nie chwalić się oknami po zimie :) Ci co mieszkają przy ulicy na pewno wiedzą o co chodzi.


Zostało mi jeszcze sporo tej tkaniny więc na pewno coś jeszcze z niej powstanie
Suwaczek z babyboom.pl
Suwaczek z babyboom.pl