No i dzisiaj Wiktorka skończyła 3 latka. Oj minęło szybko, w ciągu tego roku nauczyła się liczyć (potrafi do 30, po drodze gubi 16 hehe), zna większość literek, zaczęła gadać non stop a jak nie gada to mruczy. Potrafi nazwać emocje. Nauczyła się jeździć na rowerku, na razie 3 kołowym, animuje zabawy, opowiada własne bajki z czego każda zaczyna się "był sobie król i mieszkał w samotności..." no i oczywiście nauczyła się korzystać z nocnika. Zaczęła sama spać w dużym łóżku (łóżeczko przejęła siostra), zaczęła malować buzie, samoloty, serca, pająki i słoneczka, och i nauczyła się wiele innych rzeczy.
Oficjalny torcik będzie w sobotę, a dziś symbolicznie babeczka ze świeczuszką, bo od rana czekała żeby "dmuchaś swiecki"
Wszystkiego dobrego i zdrówka dla córki!
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to rodziców zasługa, że dziecko tak wspaniale się rozwija! :)
Dziękuję Ci za te słowa :-D
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze
OdpowiedzUsuńMarto, proszę Wiktorii przekazać, że kibicuję jej dreptaniu w kolejne lata życia i Tobie - żebyś zawsze miała cierpliwość i siłę i oceany miłości...
OdpowiedzUsuńBo tak po troszę jej urodziny, to Twój dzień, dałaś jej życie Kochana!
Serdeczności dla Was OBU ♥♥♥
Dziękuję i oczywiście przekażę.
Usuń100 lat dla córci ! Dużo zdrówka !Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu :)
OdpowiedzUsuń